Straż osiedlowa: Pozwólcie profesjonalistom się tym zająć! Straż osiedlowa to nie policja.
Wyjaśniamy, w jakiej prawnej szarej strefie poruszają się „pomocni” strażnicy.
Niech zajmie się tym profesjonalista
– to ogólnie nie jest zła zasada i musi być odnoszona do szczególnie delikatnego obszaru, jakim jest Niemiecka struktura prawna.
Słowo klucz to „straż osiedlowa”. Lokalne gazety, są obecnie pełne informacji o tym, że ludzie z dużych i małych miejscowości tworzą grupy, które chcą bardziej lub mniej zorganizowanie dbać o spokój i porządek w swojej okolicy.
Szczerze mówiąc, uważam to za przerażające. Nie chcę być oświetlany przez samozwańczych stróżów porządku latarkami. Nie chcę tłumaczyć, dlaczego w dni powszednie o 3:20 nadal nie leżę grzecznie w łóżku. Ta niechęć jest zupełnie niezależna od tego, czy ktoś z łysym łbem i glanami, czy też czy mój sąsiad staje mi na drodze publicznej żądając dociekliwe pytania.
Powód mojego niepokoju jest podwójny. Po pierwsze, mam wyraźną niechęć do strażników osiedlowych. Nie trzeba czytać wielu książek historycznych, aby wiedzieć, że donosicielstwo nigdy nie przyniosło społeczeństwu korzyści. Po drugie: samosądownictwo w jakiejkolwiek formie jest trucizną dla demokracji.
Niestety, oba te elementy wpisują się w działania straży osiedlowej. Nic więc dziwnego, że Niemieckie organy ścigania nie są zachwycone faktem, że straże osiedlowe bezpośrednio i pośrednio podważają państwowy monopol. Dlatego teraz sytuacja prawna straży osiedlowych jest bardzo niejasna.
Nakazy i polecenia
„Przynależność” do straży osiedlowej nie daje dodatkowych praw. Nawet mundur czy kamizelka ostrzegawcza nie uprawniają nikogo do kontrolowania innych ludzi lub wydawania im poleceń, na przykład nakazywania opuszczenia miejsca. Takie zachowanie może być uznane za nękanie i podlegać karze. Ponadto można by wnieść pozew o zaniechanie w przypadku takich „poleceń”
Mobilne kolumny alarmowe
Legalne możliwości działania straży osiedlowej ograniczają się więc do bycia „mobilnymi kolumnami alarmowymi” w przestrzeni publicznej. W razie wątpliwości straż osiedlowa nie może po prostu interweniować, ale także musi wezwać policję.
Prawo aresztowania
Znane każdemu obywatelowi prawo do aresztowania, obowiązuje tylko wtedy, gdy przestępstwo jest obecnie popełniane. Ryzyko niesłusznie zatrzymania ponosi wątpliwa straż osiedlowa. Jeśli nie było żadnego przestępstwa, uprawnienie do aresztowania przepada.
Od niesłusznych lub nieuzasadnionych „aresztowań” lub błędnej oceny sytuacji obrony dzieli nas już niewiele do oskarżenia o nękanie lub pozbawienie wolności. W ten sposób członek straży osiedlowej staje się z niespodziewanego pomocnika, oskarżonym.
Sprawy stają się jeszcze bardziej delikatne, gdy ktoś zostaje ranny, na przykład w wyniku użycia gazu pieprzowego lub agresywnego zachowania cielesnego. Dodatkowo, w przypadku takich przestępstw przewiduje się znaczne zaostrzenia kar za wspólne działanie. Straże osiedlowe nie są zwolnione z tych przepisów. To samo dotyczy przepisów dotyczących zgromadzeń i prawa do broni.
Ubezpieczenie od wypadków lub chorób
Własne ubezpieczenie od wypadków lub chorób prawdopodobnie nie pokryje kosztów leczenia związanych z interwencją straży osiedlowej, zwłaszcza jeśli okaże się, że była ona nielegalna. Również pracodawca nie będzie musiał wypłacić wynagrodzenia w przypadku takiego rodzaju ryzykownego zachowania.
Istnieją więc konkretne powody, by nie angażować się w przygodę straży osiedlowej. Może lepiej zostawić tę pracę profesjonalistom.
Płyn pieprzowy: Między obroną konieczną a uszkodzeniem ciała
Od czasu wydarzeń w noc sylwestrową w Kolonii, gaz pieprzowy cieszy się ogromną popularnością.
Kiedy gaz pieprzowy jest legalny i w jaki sposób można go używać? Przegląd.
Gaz pieprzowy może być sprzedawane w sklepach z bronią i sklepach internetowych. Jeśli gaz pieprzowy ma napis „tylko do odstraszania zwierząt”, może być kupowany i noszony nawet przez dzieci i młodzież. Jeśli brakuje tego napisu, gaz pieprzowy podlega ustawie o broniach. Wtedy można go kupić i nosić dopiero od 14 roku życia.
W stosunku do ludzi gaz pieprzowy może być zawsze używany tylko w celu obrony własnej. Użycie takie jest karalne tylko wtedy, gdy zachodzi sytuacja obrony koniecznej. Sytuacja obrony koniecznej wymaga „bieżącego nielegalnego ataku”.
Czy tak właśnie jest, jest często bardzo trudne do ustalenia dla sądów. Szczególnie gdy nie doszło jeszcze do ataku fizycznego, często mamy do czynienia z jednym zeznaniem przeciw drugiemu, a inne dowody są niewystarczające. Jeśli sytuacja obrony koniecznej zostanie wykluczona lub użycie gazu pieprzowego zostanie uznane za nieproporcjonalne, grozi oskarżeniem o ciężkie uszkodzenie ciała. To może mieć poważne konsekwencje, ponieważ minimalna kara wynosi trzy miesiące pozbawienia wolności.
Dlatego sięganie po gaz pieprzowy powinno zawsze być ostatnim środkiem obrony.